FB RADOM

Odsłuchaj nagrań audioprzewodnika

Skorzystaj z aplikacji

Decyzja o budowie własnego przemysłu zbrojeniowego była efektem skomplikowanej sytuacji, w jakiej znalazła II Rzeczypospolita po I wojnie światowej. Odradzające się państwo toczyło wojny niemal na wszystkich swoich granicach. Musiało też stawić czoła potężnej nawale bolszewickiej. W tych walkach tworzona pospiesznie polska armia potrzebowała natychmiast ogromnych ilości karabinów i amunicji. Powstające od 1918 roku pierwsze oddziały Wojska Polskiego, wyposażano w broń z zasobów pozostawionych przez zaborców, a więc austriacką, rosyjską i niemiecką. Z kolei blisko 80-tysięczna „Błękitna Armia”, która przybyła do kraju w 1919 roku, uzbrojona była w broń francuską. Gdy jesienią 1920 roku Wojsko Polskie liczyło już około 900 000 żołnierzy, na jego wyposażeniu były karabiny kilkudziesięciu różnych modeli, wzorów i kalibrów. Nastręczało to ogromnych problemów m.in. z zaopatrzeniem w amunicję, ale też uzależniało armię od dostaw z zagranicy. W tych okolicznościach zrodziła się myśl o wybudowaniu własnego przemysłu zbrojeniowego i zunifikowaniu broni strzeleckiej będącej na wyposażeniu Wojska Polskiego.

Decyzję o budowie państwowego przemysłu zbrojeniowego podjął Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów 29 kwietnia 1922 roku. W tym samym roku Ministerstwo Spraw Wojskowych zaakceptowało propozycję lokalizacji nowych zakładów w tzw. trójkącie bezpieczeństwa. Na mapie tej znalazł się też Radom jako miejsce, gdzie zaplanowano budowę nowoczesnej fabryki broni.

Atutami Radomia, które zdecydowały o wyborze miasta na miejsce budowy nowych zakładów zbrojeniowych były:

– położenie przy trasie z Warszawy do Krakowa i linii kolejowej z Dęblina do Dąbrowy Górniczej,

– istnienie w mieście licznych zakładów metalowych, odlewniczych i miejskiej elektrowni,

– funkcjonowanie wielu szkół zawodowych, gotowych do kształcenia kadry technicznej,

– zasoby ludzkie wynikające z gęstości zaludnienia i wysokiego wskaźnika bezrobocia.

Na lokalizację zakładu wybrano dawne tereny folwarku Mariackie, leżące przy linii kolejowej niedaleko dworca i bocznicy. Pracami na etapie projektowym i realizacją projektu kierowali inż. Andrzej Dowkontt – pierwszy dyrektor Państwowej Wytwórni Broni w Radomiu i jego zastępca, ppłk Stanisław Siczek. Prace przy budowie zakładów ruszyły w 1923 roku, a już w 1925 zakład rozpoczął produkcję.

Od 1924 roku rozpoczęto wyposażanie zakładów w maszyny do produkcji broni. Większość z nich pochodziła z przejętej przez władze polskie niemieckiej fabryki karabinów w Gdańsku. Fabryka ta produkowała niezawodne niemieckie Mausery. Przejęcie urządzeń do ich produkcji oraz dokumentacji technologicznej zadecydowało o tym, że podstawowym karabinem Wojska Polskiego został wybrany właśnie karabin systemu Mausera, a jego produkcją miała się zająć m.in. radomska fabryka.

Początkowo w Radomiu odbywała się jedynie wstępna faza produkcji karabinów, którą kończono w Fabryce Karabinów w Warszawie, ale już w 1927 roku Wytwórnia Broni w Radomiu uruchomiła pełną linię produkcyjną karabinu Mauser wzór 98 i przekazała wojsku pierwszą partię 10 000 sztuk.

W 1927 roku konsolidacja przemysłu zbrojeniowego doprowadziła do powstania konsorcjum pod nazwą Państwowe Wytwórnie Uzbrojenia w Warszawie. Tworzyło je kilka zakładów zbrojeniowych, w tym Radomska Wytwórnia Broni, która od tej pory nazywała się Państwową Fabryką Broni w Radomiu.

Zmiana nazwy szła w parze ze zmianą na stanowiskach kierowniczych radomskiego zakładu. Od 1927 roku dyrektorem Fabryki Broni w Radomiu został inż. Kazimierz Ołdakowski.

Pamiątkowe tableau kadry i pracowników jednego z wydziałów Fabryki Broni z 1933 r.

Pracownicy Fabryki Broni przy obrabiarce. Lata 50.

Lata 1927-1939 to szczytowy okres rozwoju fabryki. Zakład został włączony wówczas w skład Centralnego Okręgu Przemysłowego i stał się czołowym producentem podstawowej broni strzeleckiej dla Wojska Polskiego. Szacuje się, że do 1939 roku Fabryka Broni w Radomiu wyprodukowała ponad pół miliona sztuk broni, w tym w większości karabiny piechoty systemu Mauser, a także pistoletów wz. 35 Vis oraz rewolwerów Nagant.

W latach 30-tych Fabryka Broni w Radomiu rozwinęła również produkcję cywilną. Produkowano m.in. strzelby myśliwskie, maszyny do obróbki metalu, a na krótko przed wybuchem wojny także kierownice do motocykli „Sokół”. Jednak największym sukcesem fabryki w dziedzinie produkcji cywilnej okazały się rowery marki „Łucznik”.

Mocną stroną Wytwórni Broni w Radomiu była kadra i wykwalifikowana załoga. Udało się ją pozyskać przede wszystkim ofertą relatywnie wysokich wynagrodzeń i przydziałem atrakcyjnych mieszkań. Gwarantowało to pracownikom stabilizację życiową w trudnych czasach dwudziestolecia międzywojennego. Praca w tej fabryce należała do prestiżowych, dlatego przybywali do Radomia inżynierowie z innych ośrodków przemysłowych w kraju. W 1926 roku zatrudnionych było tu 800 pracowników, a wraz z rozwojem fabryki liczba ta rosła. W 1928 roku załoga liczyła już 2 tysiące, a pod koniec lat 30-tych ponad 3 tysiące osób. Wśród robotników fabryki dominowali mieszkańcy miasta i okolic, natomiast kadra kierownicza przybyła z wielu ośrodków z terenów Polski i z zagranicy. Fachowa kadra i wykwalifikowana załoga gwarantowały wysoką jakość i wydajność produkcji. Powszechny w zakładzie etos rzetelnej i solidnej pracy, wynikał z tak pojmowanego patriotyzmu w czasie pokoju, a w czasie wojny spowodował zaangażowanie wielu członków załogi w działalność konspiracyjną. Po wojnie, zniszczona i rozgrabiona przez niemieckiego okupanta fabryka została z trudem odbudowana. W czasach Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej przedsiębiorstwo rozwijano w duchu gospodarczych koncepcji tzw. realnego socjalizmu. Zmieniono jego nazwę, ale też sukcesywnie rozbudowywano, zwiększając przy tym liczbę zatrudnionych. W latach 70 -tych, w Zakładach Metalowych „Predom – Łucznik” im. Generała Waltera, pracowało około 10 tys. osób.

W 1976 roku rozpoczął się tu protest robotniczy przeciwko komunistycznej władzy, który przeszedł do historii pod nazwą „Radomskiego Czerwca’ 76”. Wielu uczestników protestu w Radomiu, w tym pracownicy Zakładów Metalowych, było represjonowanych, sądzonych i skazywanych. Spośród 940 osób wyrzuconych z pracy za udział w proteście, 360 stanowili pracownicy tychże zakładów. Procesy sądowe i prześladowania uczestników „Radomskiego Czerwca 76’” były bodźcem, który uruchomił zorganizowaną akcję pomocową dla pokrzywdzonych. Tak narodził się Komitet Obrony Robotników – pierwsza w PRL oficjalnie działająca organizacja opozycyjna wobec komunistycznego reżimu.

Pracownicy Fabryki Broni przed główna halą. Lata 30.

Pochód pracowników Fabryki Broni. W tle hale zakładowe i wieża ciśnień. Lata 30.